Kilka miesięcy temu kupiłam w lumpeksie lnianą zasłonę, z przeznaczeniem na....................... obrus;)
Ze względu że bardzo lubię kwiaty od razu wpadła mi w oko, wraz z wizją przeznaczenia.
Obrus obszyłam bawełnianą koronką;
że zasłona była dośc szeroka został mi jeszcze pasek materiału, którego szkoda mi było wyrzucic, więc wycięłam z niego siedem serwetek z myślą że kiedyś je obszydełkuje.
I tak sobie leżały aż do teraz i wyszło mi to tak;
Teraz myślę że powinnam odpruc koronkę i obrusek również obszydełkowac, ale jak znam życie napewno mi się nie zechce.........
a tak wygląda całośc;
A na koniec z innej beczki;
Kilka razy w komentarzach guga pytała jak się miewa kotek, pisałam że ma się świetnie, ale z własnego doświadczenia wiem że nie wchodzę w te same komentarze kilka razy, więc zamieszczam fotkę pieszczoszki..;)
12 komentarzy:
śliczne, szczególnie te z niebieską koronką, a kotka? ja też łapie za aparat kiedy mój Felek leży w dziwacznych pozycjach,
Miałaś świetny pomysł z tą zasłoną! Koroneczki wokół serwetek bardzo ładne!Pozdrawiam
Bardzo ładnie zagospodarzyłas tą zasłone,tez tak robie i jestem "bogata"w obrusy i biezniki.Pozdrawiam..
Dzięki za zdjęcie kociulka, fajny!
Pomysł na obrus z zasłonki super, ja teraz szyję z zasłonki (z ciuchlandu) torbę.
Pozdrawiam :)))
No to jest nas więcej.Też od czasu do czasu coś w ten sposób przerabiam.Można w ten sposób pozyskać fajne materiały, czego mamy dowód u Ciebie.Pięknie to zrobiłaś.Widać jak Melciusi u Ciebie wspaniale.
Pozdrawiam serdecznie.
Obrus jest przepiękny razem z tymi podkładeczkami super pomysł:)pozdrawiam:)
Śliczny obrus i podkładki. Kolory koronek bardzo ładnie kontrastują z tkaniną Zmobilizuj się i obszydełkuj obrus. Będzie miodzio :)
Piękny ten obrus i serwetki. Fajnego masz kotka
Fantastyczny obrus, podkładki również, świetnie dobrałaś kolory :)
Te podkładeczki wyszły Ci jak obrazeczki. Fajnie je obszydełkowałaś. A obrus może tak zostać. Też fajnie wygląda.
A z Meli to prawdziwa modelka.
Pozdrawiam:)
Je też lubię kwiatowe wzory :) Serweta i serwetki cudowne (kociątko zresztą też ;) ) Pozdrawiam niedzielnie!
Świetny komplet wyszedł, ja także lubuję się szyciem materiałów z odzysku:) Kiciuś jest milusi :)
Prześlij komentarz