Obserwatorzy

poniedziałek, 28 lutego 2011

Małymi kroczkami, powoli.....Święta idą......

....i tak właśnie powoli i z oporami zrobiłam pierwszy w tym roku stroik wielkanocny


zrobiłam już troszkę więcej szydełkowców na stroiki , ale jakoś koncepcji brak.....



.... a teraz troszkę z innej beczki, po operacji mojej Melki, pytały dziewczyny o jej stan zdrowia- a ja dziś odpowiem już śmiało że wszystko w porządku, a na dowód pokarzę fotki mojej małej psotnicy.......






tak właśnie pomagała mi dziś robic koszyczek z lamówki na kordonki, koszyczka jeszcze nie wykończyłam więc się jeszcze nie pochwalę.

Dziękuje kochane za odwiedziny mojego bloga, pozdrawiam Was gorąco i serdecznie zapraszam...........:)))

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Bardzo sympatyczny stroik!!! Melka przepiękna i przesłodka :)))
Pozdrawiam!!!

ogrodniczka pisze...

Widać że Święta idą,bardzo ładny:)

Terra pisze...

Fajny stroik. Wesoły, kolorowy.
I Mela już Ci pomaga. to się zaraz rozkręcicie z robótkami.
Pozdrawiam:)

evejank.blogspot.com pisze...

Ładny stroik. Kotka jak widać czuje się lepiej. Rozrabia na całego