Obserwatorzy

wtorek, 20 marca 2012

...............;(

Wygląda na to że zima już sobie poszła,
a na dobre zagościła u nas wiosna.
Tymczasem ja jak zawykle nie zdążyłam i mój zimowy otulacz wyszedł dopiero teraz,
aczkoliek mówią że lepiej późno niż wcale:)


Znalazłam tę włóczkę w sklepie dobrze nam wszystkim znanym , chociaż na zdjęciu nie wydaje się tak ładna jak jest w rzeczywistości,
natomiast ten śliczny wzór zobaczyłam na blogu ogrodniczki i to właśnie Basia podrzuciła mi opisik:)))

11 komentarzy:

Szydełkowy Salonik pisze...

Piekny otulacz! Wzór rzeczywiście jest śliczny! A co do pogody to u nas słoneczko a mroźny wiaterk więc otulacz jak najbardziej na czasie :o)

Anka pisze...

Jest świetny!!!

ogrodniczka pisze...

Wyszedł ślicznie,zdążysz jeszcze ponosić:)
Pozdrawiam.

Pandora pisze...

Śliczny, na ten ocieplacz i ja mam chrapkę od zeszłego roku, ale jakoś odwagi mi brak

*gooocha* pisze...

Oj - wieczorami jeszcze się przydać może, bo pogoda zdradliwa, ciepło tylko w południe, do słoneczka. A jakby co - będzie jak znalazł na rozpoczęcie przyszłego sezonu:) Jest piękny!

ankaskakanka pisze...

Na zimne ranki dobry ten otulacz. Ja sama szukam rano i wieczorem czegoś pod szuję i na ręce. Pozdrawiam

agawu pisze...

Piękny jest, szkoda, że na szydełku taki nie wyjdzie...

Aga T. pisze...

Piękny otulacz i jestem pewna, ze założyż go jeszcze nie raz tej wiosny:)

KasiaN pisze...

Jaki piękny i oryginalny!

Wanda pisze...

Piękny! Pozdrawiam:)

Anonimowy pisze...

Piękny i jeszcze może być potrzebny, np wieczorkiem:) pozdrawiam serdecznie:)