Obserwatorzy

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Prawie po Świętach- przedświątecznie:)

Święta dobiegają końca, jutro do pracy, więc można jeszcze na spokojnie opisac (obfocic) miniony tydzień:)))
W miniony poniedziałek byłam w Warszawie, odwiedziłam następujące miejsca i poczyniłam takowe zakupy;


naoglądałam się sznurkowych cudeniek na blogu Juty, które to spędzały mi sen z powiek, więc nakupilam sznurka i wymęczyłam takiego oto stworka




i tak napewno nikt nie zgadnie co to miało byc, ale ja i tak jestem szczęśliwa;)
Juto nie pogniewaj się że próbuje odgapic Twoje zwierzątka, ale są tak piękne że nie mogłam się oprzec:)))
W Passgali dokupiłam jeszcze komplet czółenek( chociaż 7 już miałam,choroba zawodowa), opakowanie muliny (50 szt) i szydło 10.
Szydło 10 również już wypróbowałam, zrobiłam lamówkowe pózderko na drobiazgi i koszyczek, ale jeszcze nie mam koncepcji jak je ozdobic, na razie wyglądają tak;




Odwiedziłam jeszcze antykwariat na Pl. Szembeka, gdzie zaopatrzyłam się w taką oto "fachową literaturę"


 mam nadzieję że nie będzie ona zajmowała tylko miejsca na półce;)
Swoje zakupy zakończyłam w podziemiach dworca centralnego, gdzie obłowiłam się w dosłownym znaczeniu tego słowa, prasą robótkową,


a szczęście tym razem mi dopisało; kiedyś na którymś  z forum kobietki pisały że można tam dostac zagraniczne czasopisma dostępne w naszych Empik'ach,ale dośc drogie, do tej pory nic takiego nie udało mi się spotkac, aż do teraz, gdzie było ich naprawdę mnustwo po złotówce.
Więc ze stolicy wróciłam obładowana i szczęśliwa;)
A teraz troszkę z innej beczki;
próbowałam kiedyś swoich sił w robieniu kwiatów z bibuły, które to mnie bardzo fascynują- ale z marnym skutkiem, więc na niedzielę palmową kupiłam takie oto palmy;
taką dla siebie,



a taką dla mojej mamy,


a dalej jest palma mamy w towarzystwie dwóch hiacyntów, które rozkwitły tuż przed Świętami.


11 komentarzy:

jolajka pisze...

palmy śliczne, zakupy takie,że tylko pozazdrościć, a ten sznurek to i mnie korci....

Juta pisze...

Witaj Aniu.Zrobiłaś mi fantastyczną niespodziank ę.Od razu oczywiście uczepiłam swój wzrok na ślicznej wiewióreczce.I proszę jej nie ubliżać od stworków.Co do odgapiania pisałam już niejednokrotnie ale powtórzę, że to dla mnie naprawdę sama przyjemność.Nie było,nie ma i nie będzie u mnie na blogu żadnych zastrzeżeń dotyczących moich prac.Jeżeli mogłabym Ci w czymś pomóc bardzo proszę napisz na adres który jest podany na moim blogu.Będzie to dla mnie przyjemność.Bardzo ciekawie prezentują się pozostałe prace.Bibułą z pozytywnymi efektami bawi się moja siostra. Ja tylko podziwiam jej piękne kwiaty.Przepraszam za tak długi komentarz ale to z sympati do wiewióreczki i jej twórcy

KasiaN pisze...

Juta ma rację! Przecież od razu widać, że to wiewióreczka! Super! Podobają mi się również lamówkowe koszyczki.

ankaskakanka pisze...

Śliczne kwiaty, zakupy na pewno przyniosły Tobie radość.

Maria i Ola pisze...

Zakupy udane, ale mnie najbardziej spodobały się palmy. Są śliczne :)

Wanda pisze...

Wszystko ładne, ale tych czasopism to Ci zazdroszczę...Aniu, co to za gazeta na której jest napisane Patchworki?

evejank.blogspot.com pisze...

Pięknie u Ciebie tyle nowości. Fajny sznurkowy wiewiór. Juta potrafi zainspirować. Szydło nr 10 super zakup. Mam takie już parę lat bardzo przydatna rzecz. Fajne pudełeczko. Zakupy gazetkowe i książkowe super. Miałaś farta-pozdrawiam

visana pisze...

Napisze tak,wszystko jest przesliczne a to zwierzatko to wiewiórka i jest cudowna:)pozdrawiam:)

ania75 pisze...

Dziękuje za odwiedziny i przemiłe komentarze, Juto a Ciebie to szczególnie chciałabym serdecznie wyściskac..:)))
Wando ta gazeta to Robótki Extra nr.2/2010.
Cieplutko Was wszystkie pozdrawiam i zapraszam ponownie:))))

Terra pisze...

Ekstra zakupową miałaś wycieczkę. Gazetek zazdroszczę. Wiewiórkę oczywiście podziwiam.
Kwiatkami i palmami też się zachwycam.
Pozdrawiam i życzę udanego weekendowego balowania:)

dehajola pisze...

oglądam, oglądam i oglądam - super prace