Nadal siedzę obłożona papierowymi rurkami i krepiną ;-)
............ a takie są tego efekty,
armatka na butelkę (moja pierwsza)
i koszyczek pełen róż............
Chcę dzisiaj serdecznie podziękowac za Wasze odwiedziny i miłe słówka ,
bo jak sami wiecie jest to największy bodziec do dalszej pracy
i gorąco wszystkich pozdrawiam życząc dobrej nocki ;-)))
3 komentarze:
Ile sliczności mozna wyczarować z takiej wikliny:) Piekny koszyczek zrobiłaś:)
Armatka mnie urzekła!
rewelacyjna armata a koszyk cudny
Prześlij komentarz