Moja Mama wydziergała na szydełku kapciuszki dla maluszka
co prawda bociany już przyleciały ale w tym roku chyba nie wiele bobasów nam przyniosły,
bo same padają z wycieńczenia.
to zdjęcie zostało zrobione wczoraj w Witulinie,
jeszcze w sobotę stał tam na łące specjalnie dla nich zrobiony stół, który już wczoraj jak widac został przewrócony;-(
a na te biedne ptaki aż żal patrzec ;-(
5 komentarzy:
Słodkie kapciuszki :)
Kapcuszki wspaniałe,szkoda boćków u mnie też już,ale śniegu też jest dużo mniej niż u Ciebie.
Jakie buciczki! Serdecznie pozdrawiam:)
kurcze jakie śliczne, pozdrawiam
Pozwolisz,że trochę sie rozejrzę u Ciebie ,a mamusia piękne buciki zrobiła:)Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz