Te butelki z wczorajszego posta, to jeszcze nie koniec "mojego sznurkowego szaleństwa"
poczyniłam jeszcze taki oto komplecik "kawowy"
serwetki zrobione są ze sznurka lnianego;
tak wygląda serwetka większa,
a tak - mniejsza,
i na tym na razie chyba zakończę moją zabawę ze sznurkiem :-)
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY I KOMENTARZE
I ZAPRASZAM PONOWNIE !!!
8 komentarzy:
Przepiekny!!!
Ależ to piękne wzory. Fajny pomysł. Pozdrawiam
Bardzo interesująco wyszły te serwetki ze sznuraka lnianego.
No tak przepięknie się zaprzyjaźniłaś z tym sznurkiem, że myślałam iż go tak szybko nie pozostawisz:)))Śliczne prace tworzysz.Piękne te serwetki.
Pozdrawiam serdecznie
Serwetki bardzo fajne, to co czyni je wyjątkowo piękne to właśnie sznurek. Na pierwszym zdjęciu początkowo myślałam, że to bieżnik do kompletu...
Naprawdę robiłaś ze sznurka? Wyszły super i fajny kolor tych serwetek:))
bardzo ładny
Dopóki nie przeczytałam, że to ze sznurka myślałam o zrobieniu czerwono-złote bieżnika na środek obrusa białego na wigilijny stół i szok sznurek i to nie bieżnik,ale wszystko piękne i starannie wykonane.Szacunek dla wykonawczyni :-)
Prześlij komentarz